Pogodynka
„Z zachodu nadciąga front niskiego ciśnienia, porwisty wiatr nieść będzie opady deszczu.
Przewidywana temperatura 2 st. Celsjusza…” Pani w garsonce uśmiechnęła się kwaśno z telewizora.
– Świetnie! Pomyślałem,
– Po prostu rewelacyjnie. Znów będę musiał marznąć w zacinającej mżawce.
Prognoza na portalu http://meteo.icm.edu.pl/, nie była lepsza, zapowiadali dodatkowo śnieg z deszczem.
Z wściekłością odsunąłem żaluzje.
Chwilę stałem patrząc z przekrzywioną głową jak szczeniak na pierwszym spacerze.
Za oknem świeciło słońce, w chłodnym północnym wietrze unosiły się sporadyczne ołowiane chmury.
Pomimo zimy, miało się wrażenie jakiejś dziwnej energii unoszącej się w powietrzu, nieomal elektrycznej. Tak jak by przyroda chciała udowodnić
coś samej sobie.
Both comments and pings are currently closed.